środa, 28 maja 2008

Dlaczego Polacy pracują, czyli nieco wyników badań opinii publicznej

W niektórych komentarzach do naszych poprzednich wpisów pojawiały się opinie poddające w wątpliwość rzecz dość dla nas podstawową - tytuł naszego bloga. Czy aby na pewno ludzie lubią pracować? Czy podstawową motywacją do pracy nie są pieniądze? Czy gdyby tak zwany nieistniejący "przeciętny Kowalski" dostawał co miesiąc zasiłek w wysokości średniej krajowej, bylibyśmy społeczeństwem bez pracy?

Kwestia jest tyle interesująca, co skomplikowana i prawdopodobnie nie uda się jej rozstrzygnąć w jednym krótkim tekście. Aby jednak choć częściowo odpowiedzieć na postawione pytania, warto zwrócić się do badań przeprowadzonych w ostatnich latach przez Centrum Badania Opinii Społecznej i sprawdzić, czy ludzie rzeczywiście traktują pracę jedynie jako przykry, codzienny obowiązek.

Według raportu "Znaczenie pracy w życiu Polaków", przygotowanego przez CBOS w roku 2006, sprawa nie przedstawia sie tak źle. Pytanie, jakie zadali sobie badacze, było dość proste: W jakim stopniu praca zawodowa jest dla Polaków celem samym w sobie, a w jakim zakresie ma one jedynie wartość instrumentalną? Według raportu, praca zajmuje (a przynajmniej zajmowała w roku 2006) poczesne drugie miejsce w hierarchii wartości życiowych obywateli Polski, zaraz po szczęściu rodzinnym, natomiast przed religią, przyjaciółmi, dobrobytem, wolnością słowa i życiem pełnym przygód. Pośród wartości najistotniejszych wymienia ją aż 50% Polaków. Co więcej, zdecydowana większość respondentów - aż 92% - zgadza się ze stwierdzeniami, że praca nadaje sens życiu, że warto być pracowitym oraz że każdą pracę należy wykonywać z sercem, nawet jeśli nie jest specjalnie znacząca. Podobnie pozytywnym zaskoczeniem może być fakt, że ponad połowa Polaków (57%) nie zgadza się ze stwierdzeniem, że w pracę nie warto się zbytnio angażować, jeśli nie przynosi ona odpowiednich korzyści.

Jeśli jest tak dobrze, to dlaczego tak wielu uważa, że jest tak źle? Fakt, według innego raportu CBOS aż dwie trzecie Polaków uważa, że przechodzenie na wcześniejszą emeryturę jest korzystne dla pracowników, którzy nie osiągnęli jeszcze wieku emerytalnego. Może wskazywać to na fakt, że praca, pomimo iż rzekomo "nadaje sens życiu", jest jednocześnie na tyle uciążliwa, że pozbycie się jej jest pragnieniem znaczącej części naszego społeczeńśtwa. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę raport "Polacy o swojej pracy", okaże się, że czterech na pięciu Polaków (78%) uważa, że ich obecna praca daje poczucie, że wykonywane przez nich zadania są ważne i mają sens. Według tego samego raportu, połowa Polaków nie zmieniłaby pracy, jeśli zaoferowanoby im pracę lepiej płatną, ale niezgodną z ich kompetencjami.

Zatem, czy ludzie lubią pracować? Cóż, zależy to pewnie od tego jak definiujemy pracę oraz to jakich przyczyn będziemy szukać - na poziomie jednostkowym, społecznym czy kulturowym; znaczące jest też w jakim kontekście, geograficznym, historicznym czy filozoficznym, chcemy na to pytanie odpowiedzieć. Jedno jest pewne - do tego tematu wrócimy niedługo.

4 komentarze:

BB pisze...

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,5255552,Nasz_standard_zycia_poprawia_sie_blyskawicznie.html

Jednocześnie, choć rośnie zatrudnienie i spada bezrobocie, to ani drgnie współczynnik aktywności zawodowej (czyli stosunek pracujących i bezrobotnych do ogółu ludności w wieku produkcyjnym). Wczoraj GUS podał, że w pierwszym kwartale tego roku był on na poziomie 53,7 proc., czyli praktycznie takim samym jak rok wcześniej (53,2 proc.) i dwa lata wcześniej (53,5 proc.).

Przyczyna to popularność i dostępność wcześniejszych emerytur. - Mamy stosunkowo wysoki ustawowy wiek przechodzenia na emeryturę, ale faktyczny wiek kończenia pracy należy do najniższych w Europie - mówi Jan Rutkowski, główny ekonomista Banku Światowego w rejonie Europy Środkowo-Wschodniej.


Jego zdaniem winny tego jest nasz system. - Ludzie reagują racjonalnie. Przechodząc na wcześniejszą emeryturę, nie tracą finansowo, nie mają więc bodźców, by dłużej pracować - mówi ekonomista.

KONIEC CYTATU



Ludzie nie lubia pracowac w Polsce. Za duzy bagaz historyczny, za duzo bezsensownych czynnosci i aktywnosci. Jesli nie dostrzegamy sensu naszych dzialan trudno o motywacje. Ale ludzie musza jesc i biznes to wykorzysta bo, mimo ze nie wszedzie, mam wrazenie, ze pracownik, ktory zbyt wiele wie nie jest tak cenny jak pracownik, ktory jest posluszny.

Unknown pisze...

Ricardo Semler twierdzi, że
"The purpose of work is not to make money. The purpose of work is to make the workers, whether working stiffs or top executives, feel good about life."

W takim razie, ludzie w Polsce bardzo źle myślą o swoim życiu w ogóle.

AS pisze...

Tak się zastanawiam, czy z przytoczonych danych można rzeczywiście wysnuć wniosek, że ludzie nie lubią pracować. Może po prostu Polacy bardziej sobie cenią hobby i/lub rodzinę i wolą im poświęcać czas w sytuacji wyboru: przejścia lub nie na wcześniejszą emeryturę. I nie sądzę, żeby praca była największym czynnikiem mającym wpływ na to jak ludzie myślą o swoim życiu. Nawet z badań OBOP-u (praca jako wartość) wynika, że praca znajduje sie na 4 miejscu po: życiu rodzinnym, zdrowiu oraz takich wartościach, jak miłość i przyjaźń. Choć przyznaje, miło by było, gdyby praca sprawiała, że jeszcze lepiej myślałbym o swoim życiu.

ptrk pisze...

Kiedyś myślałem, że są tacy, co pracują, bo im płacą, i tacy, którym się płaci bo pracują. Że jest się albo jednym, albo drugim. Dopiero kiedy na własne oczy zobaczyłem jak kilka osób ze świeżych, o lekko agresywno-asekuracyjnym nastawieniu w ciągu roku zmienia się w pozytywnych, zaangażowanych itd. pracowników - zmieniłem zdanie. Wszystko zależy od sposobu zarządzania.